Łąka.

/ nmm.

Weszłam patrząc po łące i na zmianę strzygąc uszami .

Zerknełąm za Siebie zastanawiając się gdzie jest reszta .

Schyliłam łeb ku ziemi , łapiąc górną wargą trawę .

Obruciłam się wychodząc .

Weszłąm stąpają energicznie po łacę , spogladam na boki , od wczoraj nic się nie zmieniło .

Zatrzymałam się zniżając łeb do ziemi , zerknełam za Siebie ciekawa czy ktoś przyjdzie .

Po chwili ruszyłam swobodnym galopem po łacę , strzelając co raz barany x3 .

Przyszedł , leniwym stępem , i rozejrzał się po łące mrużąc ślepia. x3
- Yo - mruknął chłodno w kierunku klaczy , po czym zaczął pokrywać łąkę lodem. x3

Wyszedł , ślizgając się na lodzie. x3 *nmm.*

Wbiegła dzikim galopem na łąke ..

Odwróciłam łeb patrząc chwilę na ogier i zatrzymując się .
- Salve . - odparłam odskakując od lodu .

Zerknełam za ogierem patrząc teraz na klacz .

Spojrzała na klacz po czym zaczęła galopować po łące.

Spoglądam na biegnącą klacz , zastanawiajac się kiedy się wyglebnie , bo cóż ktoś tu przed chwilą był i zamroził pół łąki , po której teraz ona biegnie .

Zatrzymała się ,ale ustawiając się tak jak do ślizgania po lodzie i właśnie pojechała jak na łyżwach aż dojechała do miejsca pokrytego śniegiem na którym się zatrzxymała >D bowiem już jeździła kiedyś po lodzie ^^'

Wywróciłam teatralnie oczami patrząc na poczynania klaczy , ruszyłam kłusem w stronę bardziej ośnieżonej łąki .

Zastrzygła uszami i zaczęła uderzać w lód kopytami któy natychmiastowo się łamał o.O'

Podrzuciłąm łeb razem ze śniegem , zaczełąm podnosić wyżej kopyta , czując że jest coraz głębiej .

Spojrzała na chwilę w stronę klaczy po czym zaczęła rozkopywać śnieg.

Zatrzymałam się nasłuchując , usłyszałam w śniegu lekkie poruszenie , zrobiłam krok w tył kładąc nieznacznie uszy i poparskując .

Klacz wygalopowała -Sayona ?

Spoglądam za klaczą , po chwili znów patrząc na miejsce z którego słyszałam szmer , cofam się znów kilka kroków .

Po chwili zauważyłam królika , który ucieka ,w pewnym sensie odetchnełam z ulgą , patrząc jak biegnie zostawiając za sobą ślady .

Wybiegłam .