Wodospad.

Parsknęła krótko w odpowiedzi ognistej kasztanki, po czym wyszła z wody. Uwielbiała widok swojego ciała zmoczonego i smukłego x3

{ Nie mogłam się powstrzymać }

Zerknął kątem oka na D-Shine. - Ombre. - mruknął i odstawił oba kopyta na ląd.

/ nie no, nie wyrabiam DS

Strzeliła z ogona, przecinajac nim powietrze. Spojrzała na konie. Nudziło jej się, uderzyła więc kopytem o ziemię.

- Salut...- Odpowiedziała życzliwym tonem. Czyżby? Czy za tą słodyczą nie kryła się, jakże cudowna gorycz? Prychnęła i strzeliła z ogona przecinając ze świstem rześkie powietrze. Kiedy to zrobiła krople upadły na ziemię, a ona zaśmiała się cicho x3

{ ja też }

Dmuchnął Loli w potylicę >3.
Przeszedł stępem kilka kroków, lekko znudzony.

Zerknęła na Oslo. Uniosła pytająco brwii, przywaliła mu ogonem w bok >3

O dziwo nie zaintrygował ją widok ogiera wraz z klaczą. Ostatnio miłość przeszkadzała jej w życiu zamiast pomagać... klątwa? Możliwe...

Uchylił się od ciosu (), po chwili oddając jej tym samym. Lekko. :3

- To takie romantyczne...- Prychnęła z nutką ironii w głosie, po czym zwiesiła łeb w geście zrezygnowania kierując się ku półkom skalnym.

Spojrzała w stronę DS. Przewróciła oczami. Nie ma to jak wypowiadać się na czyiś temat, nie mając pojęcia o czyiś uczuciach, emocjach i nastroju. Machnęła lekceważąco ogonem.

Uniósł brew patrząc przez chwilę na Shine, poczym przestąpił z nogi na nogę ignorując ją już zupełnie.

Po dłuższej chwili legła na ziemi wydając cichy stęk. Leżąc zmrużyła oczy i rozwarła chrapy.

Zamrugałą oczami zdezorientowana. Oparła się o drzewo, jakby nigdy nic.

- Coś Ci nie pasuje Diamond? - mruknął wreszcie wypuszczając powietrze z chrap.

- Wiele, jednak nie przyszłam się tu chwalić...- Mruknęła w odpowiedzi z arogancją i przewróciła mimowolnie oczami.

{ Wybaczcie, mam schrzaniony humor... pięć pał jednego dnia zdarzyło mi się pierwszy raz...>< }

Uśmiechnęła się ironicznie.
- Ja się zmywam. Do zobaczenia. - powiedziała, po chwli znikając w płomieniach ;333

- Hm, pa. - spojrzał za klaczą. Oparł się o pień.

Ona nie odzywając się ułożyła łeb na ziemi. Skuliła uszy lekko i przymknęła oczy, a na po jej ganaszu spłynęła łza. Nie chcąc, by ogier to zauważył potarła nim o pierś usuwając tym samym łzę z `polika`.

- Co jest? - parsknął widząc że coś nie tak i spojrzał na Shine. x_x

- Nic.- Wyszeptała, po czym zasnęła

// omg...

Popatrzył na nią nieco zdziwiony i występował. o_o'

Przygalopował , a jego pokryta szronem grzywa była targana przez silne podmuchy wiatru. Wbiegł prosto pod wodospad i odetchnął z ulgą , gdy jego rozgrzane ciało zostało ochłodzone przez pokłady zimnej wody. Wyszedł na brzeg i otrzepał mokre futro , a na jego wargach pojawił się ironiczny uśmiech , w oczach zaś zapaliły się błękitne płomienie.

Obudziła się podnosząc powoli powieki ku górze. Przed oczami miała `zasłonę` z wody, przez co była raczej niewidoczna. Parsknęła cicho i wstała otrzepując się. Cała sierść pokryta była milionami kropel wody, a grzywa przylegała do jej ciała. Mruknęła coś strzygąc uszami. Podeszła na skraj skalnej półki, po czym wybiła się do skoku. Wylądowała w jeziorze z wielkim hukiem. Wynurzyła się, po czym zaśmiała słodko x3

Pojawiła się nagle nad wodospadem, wyłaniając się z wody <3 Ochlapała Dasia

Odskoczyła, jak oparzona
- Majuś! x3- Krzyknęła i rzuciła się na nią.