Polana w Lesie.

- Można tak powiedzieć - odparła, patrząc na C.B.

- Mhm - odparł, skubiąc jakąś trawę, która szczerze móiąc za ciekawie to nie wyglądała x.X

Odgarnęła trochę w połowie rozpuszczonego śniegu z ziemii, i podniosła pysk rozglądając się.

Powoli ruszyła stępem i zniknęła gdzieś między drzewami./nmm

Podeszła do ogiera i skubnęła go w kłodę : >


( Bd. za 10-15 minut )

Po długim wpatrywaniu się w drzewo ocknęła się. Odwróciła się w stronę pozostałych koni. Nagle z drzewa wyskoczyła wiewiórka i zaatakowała Amber orzechem oo'

Przyszła powoli, stając nagle i unosząc wysoko łeb. Wdycha świeże powietrze, którego zabrakło jej wczoraj c_c

- Zabierz ją! - krzyknęła waląc łbem w drzewo oo'

Trzepnęła pyskiem i spojrzała to na wiewiórkę, to na Amber.
-Nie lubisz małych gryzoni?

- Nie. - zaczęła kręcić łbem po czym wpadła na Maye xD

Przewracam się c.c Look na wiewiórkę i na roztopiony obok śnieg. Parskam i unoszę wodę, spryskując nią zwierzaka. Wstaje i się otrzepuję. Podaje kopyto Amber, by pomóc jej wstać ^__^'

Jakoś wstała oo'
- Ona... zdechła! - spojrzała n a leżącą wiewiórkę oo'

-No. Jak się wkurzę, przebacz nie ma Maya jestem tak wgl ^^' - skwitowała i zaczęła grzebać w ziemi.

- Amber. - odpowiedziała robiąc dół na wiewiórę oo'

-Miło mi x3 - odpowiedziała i przygotowuje coś na pogrzeb T__T oO'

Wrzuciła do dołu wiewiórę.
- Niech spoczywa w spokoju. - wrzuciła trochę ziemi do 'grobu' Y_Y xD

-Żegnaj t.t - look za wiewiórką c.c

Look na Amber i Maye o_O"
Po chwili pacnął Nuit ogonem w bok.

Zaczęła zakopywać zwierzątko. Gdy skończyła usłyszała piszczenie.
- Nie! Zakopałam ją żywcem! - zaczęła ją ratować oo'

// z/w

-Ale ja ją zabiłam oo' - pomagam odkopać biedną wiewiórkę c.c

- Może była nieprzytomna? - wyciągnęła wiewiórkę oo'

-Nie odkopuj, to pewnie zombie. - kulę uszy i się cofam oo'

- Aaa! - rzuciła wiewiórkę i odbiegła od niej. - Zabij ją!

Uciekła ze strachu oo'

Wybiegam x3