Polana w Lesie.

Spojrzała zawadiacko na C.B. i pociągnęła go za grzywkę xP

Pokręcił ze zrezygnowaniem łbem i cofnął sie o krok do tyłu. Cóż, był po prostu czujny x3

Parsknęła i trąciła go w łopatkę, kuląc przy tym lewe ucho.

( Pozwól, że Nuit Cię zje :lol2 : )

( Co wyście się uparli, żeby mnie zjeść? )
Wytknął doń lekko język i ponownie cofnął ise o krok.

( Bo Ty smakowity : > BTW. Nuit może Cię dzisiaj porwać, nie? oo" <zaciesz> )

Wykonała kilka kroków s tronę C.B. i uszczypnęła go w szyjkę v_v

// Co ja niby jestem? .__. //
- Uguu? .__. - mruknął

( Cukiereczek ;> )

Parsknęła lekko rozzłoszczona, przekonana tym, że znowu ogier dostanie fazę na słowo "Uguu" v_v Uszczypnęła go w chrapy, nikle zerkając w stronę swojej stajni *-*

// Uguu .__. //
- Co kombinujesz? - zapytał się wprost x3

- Hmm, zabrać Cię do siebie, na odwiedziny - odpowiedziała i ponownie chwyciła go za grzywkę, lekko ciągnąc w swoją stronę

Zaparł się kopytami
- Ten las bardziej mi raczej przypadnie do gustu x3

Pociągnęła ogiera bardziej stanowczo i mocniej.
- Och, nie marudź, spodoba Ci się... - Zapewniła i uśmiechnęła się kącikiem chrap x3

Stulił jedno ucho
- Raczej nie - powiedział i szarpnął łbem w prawo

Zmrużyła lekko oczy, puszczając grzywkę. Postawiła uszy na sztorc, uważnie go obserwując.
- Obiecuję, że Ci się spodoba - syknęła, znów podchodząc do C.B.

- Nie mam zamiaru odziedzac inne stajnie, szczególnie nie mam ochoty odwiedzać Czwartą - powiedział, nadal tuląc ucho.

Podstępowała do zadka ogiera i zaczęła lekko zaganiać w stronę stajni ._."
- Będę musiała Cię zmusić - mruknęła, zerkając na Karpika kątem oka.

( Nuit tez cierpi ;< )

Klapnął zębami na klacz
- Chyba jedynie siłą - mruknął

- Najprawdopodobniej - odpowiedziała cicho, kuląc uszy. Popchnęła ogiera, ciągle uważając na jego ruchy.

- Nie mam zamiaru się z Tobą szarpać - powiedział - Zresztą, teraz wiem że cała Stajnia Czwarta jest taka sama

- Hmm, muszę wykorzystać jakąś okazję... Zapewniam, że nie będziesz ostatni - powiedziała spokojnie, łapiąc C.B. za grzywę. Na razie nie chciała używać mocy, uznawała to za ostateczność v_v

- Ale pierwszym tutaj też nie zamierzam być - warknął, ponownie szarpiąc łbem na prawo.

Nie puściła, trzymała dalej. Znów pociągnęła ogiera w stronę jej domu.
- Nie opieraj się. Mówiłam, że nie będzie tak źle... - Powiedziała czule, czekając na jego reakcje oo"

Ponownie szarpnął łbem tak, że część jego grzwki po porstu została w zębach klaczy, tym samym sprawiając, że Karp był już nie trzymany o_O" Nie chciał uciekać. Po prostu zaczął cofać sie do tyłu.

Wypluła włosy Karpia, przechylając łeb na lewo. Zarżała cicho i po niedługiej chwili znów znalazła się u jego boku v_v Popchnęła go z impetem w kierunku, gdzie znajduje się stajnia. Nie zamierzała odpuścić, aczkolwiek ta zabawa jeszcze jej się nie znudziła, co dobrze wróżyło dla ogiera. Jak na razie ;3

W odpowiedził po prostu skubnął klacz w szyję x3

( Ojoj, Nuit ma obsesje na punkcie szyjek .__. )

Uśmiechnęła się lekko, ale zaraz potem znów zaczęła gonić ogiera, uniemożliwiając mu jakąkolwiek ucieczkę ;>