Polana w Lesie.

- Śnieg nie jest zły - powiedział, tykając chrapami ziemię.

- Będzie kiedy zabraknie jedzenia. - chwyciła w zęby grudkę śniegu oO

- Osobiście żywię się trawą, dla reszty stada jest jakieś jedzenie w Stajni. Starczy zapewne do momentu, keidy stopnieje śnieg - powiedział

- Hmm... Też prawda. - wygalopowała oO

Spojrzał za Amber o_O"

Obudziła się i wykłusowała O_o"

Spojrzał za Nuit i siadł na ziemi.

Ciapkowata pojawiła się tuż za zadkiem C.B. Najwidoczniej ogier mógł nie usłyszeć jej kroków. Czekała i obserwowała, co teraz zrobi.

- Uguu - wymruczał, udając, że nie wie, że Nuit jest tuż za nim x3

Podgryzła go w uszko, zerkając na Karpika :3

Odwrócił lekko łeb w stronę Nuit x3

Uśmiechnęła się delikatnie.
- Witam Pana - powiedziała cicho >3

- Witam, witam x3 - odparł równie cicho i pomachał do niej podgryzionym uchem xP

- Jak mija dzień? - Zapytała, zadziornie unosząc łeb.

- Pooooowoli - odparł, wstając z ziemi i otrzepując swój ogon ze śniegu o_O"

Powiedziała coś pod nosem, najprawdopodobniej do siebie.
- Hmm, zauważyłeś, że jak my tu jesteśmy to nie ma... nikogo? - Zapytała oo"

- Chyba, ze ktoś przypadkiem wpadnie z twjego stada - w tym moemncie zniżył trochę położenie łba, przypominając sobie zamiar porwania Karpia .__.

- Ach, tak. Nie pomyślałam o nich - przyznała się, opadając z hukiem na biały puch ;>

Looknął na Nuit
- Szyja już lepiej? x3

- Nawet. Nie boli jak wcześniej, dziękuję, że pytasz - odpowiedziała uśmiechając się lekko.

W dopowiedzi wytknął lekko język, jak to miał już w swoim zwyczaju x33

Skubnęła go w pęcinę oo"

Odskubnął w kłąb o_O"

Dorwała się do brzuszka *-*

Odskoczył w bok, sprawdzając reakcje klaczy x3